Egzotyczny ogród ziołowy

Z Korneliuszem KornilUkiem – o mniej znanych roślinach, które uprawia w swoim ogrodzie oraz o ich właściwościach – rozmawia Ilona Słojewska.

– Jeśli udało mi się na pięciuset metrach kwadratowych ogrodu działkowego zgromadzić ponad dwa tysiące roślin, głównie ziołoleczniczych, to nie ma dolegliwości, na które nie mógłbym zaradzić – śmieje się Korneliusz Korniluk.

Ale ogród ten jest niezwykły z jeszcze jednego powodu. Nie ma w nim tradycyjnie wydzielonych ścieżek, grządek ani ogrodzenia. Wszystkie rosnące tu rośliny żyją w osobliwej symbiozie. Obok polskich roślin ziołowych rosną dalekowschodnie drzewa, dynia pnie się do góry tuż przy borówce amerykańskiej, a cytryniec chiński ma się dobrze w sąsiedztwie malin. Korneliusz zna tu każdy kamień. Wie, gdzie bytują pająki, a o dowolnej roślinie potrafi opowiadać godzinami. Zna jej przyzwyczajenia, osobliwości, wie, czego ona potrzebuje najbardziej, A przede wszystkim, w jaki sposób pomaga człowiekowi.

Do tego niezwykłego miejsca przyjeżdżają pasjonaci zielarstwa, osoby zajmujące się zawodowo medycyną naturalną niemal z całego świata. Z Europy, Afryki, a także z Japonii. Junko Oshima z Tokio była zdumiona widokiem roślin z jej kraju tak wspaniale rosnących i owocujących w ogrodzie Korneliusza. A on sam chętnie dzieli się z każdym swoimi doświadczeniami i wiedzą.

Energetyczna herbatka
z cytryńca chińskiego
– Cytryniec chiński (Schisandra chinensis) rośnie na Dalekim Wschodzie nad brzegami rzek, w Północnych Chinach, Korei, Japonii oraz w Rosji. Chińczycy określają go jako owoc o pięciu smakach, czyli „U-Wej-
-Czy”. Wyróżniają smak: słodki, kwaśny, gorzki, słony i ostry, które wyczuwa się po rozgryzieniu pestki – wyjaśnia. – Najważniejszą substancją w owocach cytryńca, oprócz cukrów, kwasów, pektyn, jest schizandryna. Cała roślina, w tym liście i gałązki, zawiera: żelazo, magnez, krzem, wapń i szereg innych pierwiastków. W dalekowschodniej medycynie owoce i nasiona cytryńca stosuje się jako lek pobudzający i wzmacniający system nerwowy, poprawiający samopoczucie, regulujący krążenie krwi oraz oddychanie. Myśliwi w tajdze podjadają suszone owoce, które podczas długiej wędrówki łagodzą zmęczenie, poprawiają widzenie nocą i wzmacniają siły. – Z ususzonych liści cytryńca oraz kory sporządzam „energetyczną herbatę”, a z owoców dżemy i konfitury – mówi Korneliusz.

Różeniec górski
skutecznie wzmacnia organizm
W ogrodzie rośnie też różeniec górski (Rhodiola rosea), zioło bardzo popularne w Chinach, na Syberii i w Azji Środkowej. – Ma właściwości podobne do korzenia żeń-szeń i nazywany jest złotym korzeniem. Parzę z niego herbatę, idealną na jesienno-zimowe wieczory – tłumaczy Korneliusz. – Zawiera m.in. flawonidy, kwasy organiczne, np. cytrynowy, jabłkowy, szczawiowy i bursztynowy, glikozydy oraz fenoloalkohol. Zwiększa odporność organizmu na zmęczenie i na choroby, a przede wszystkim walczy ze stresem i usuwa jego niekorzystny wpływ na nasz organizm. Utrzymuje go w stanie wewnętrznej równowagi; zapobiega też przeziębieniom i grypie. Można powiedzieć, że roślina ta jest tak bogata w składniki mineralne i czynne substancje biologiczne, iż wpływa całościowo na ludzki organizm.
Warto wiedzieć, że wyciągi lub herbata z kłącza różeńca górskiego mają zastosowanie przy arytmii serca, chorobie niedokrwiennej serca oraz przy ogólnym osłabieniu organizmu. U mężczyzn zwiększa potencję. Ekstrakty zalecane są także sportowcom.
Zapobiegają również uszkodzeniom komórek przez wolne rodniki tlenu.

Ruta zawsze pod ręką
– Ogr&oa...