Zadbaj o skórę

Gdy pierwsze zielone listki wychylą główki z ziemi, mimo chłodu i wiatru – pojawia się nadzieja na zielone wspomożenie dla naszej cery i dodanie energii organizmowi…

Krwiściąg lekarski (Sanguisorba officinalis L.) już w marcu tworzy ładny krzaczek i oferuje nieduże, ząbkowane listki do wiosennego arsenału ogródkowego salonu piękności. Jest to roślina bardzo zasłużona, jeśli chodzi o powstrzymywanie krwawień, jej nazwy zarówno łacińska, jak i polska nawiązują do tego ważnego zastosowania. Bowiem działa wybitnie ściągająco i obkurczająco na naczynia krwionośne, zmniejsza krwawienia z żylaków czy w czasie menstruacji. Pomaga także przy nieżytach żołądka i jelit. W skład rośliny wchodzą m.in. garbniki, saponiny, olejek eteryczny, kwaśny szczawian wapnia, skrobia, flawonoidy, barwniki, witaminy K i C.

Krwiściąg tworzy spore krzaczki, które można formować, ścinać, by za bardzo nie wybujały. Warto wiedzieć, że roślinka ta ma wiele zastosowań kosmetycznych – przede wszystkim służy do pielęgnacji włosów, przeciwdziała łupieżowi oraz zmniejsza potliwość stóp.

Ponadto ziele krwiściągu ma działanie przeciwwysiękowe, dzięki czemu łagodzi zmiany skórne wywołane nawet gronkowcem złocistym.

Ważną jego właściwością jest zdolność do likwidowania zaczerwienień skóry, warto więc stosować maseczki czy toniki z niego.

Maseczka dla skóry z przebarwieniami
2 łyżki zmielonego krwiściągu mieszamy
z 2 łyżeczkami mąki ryżowej. Dodajemy mocnego naparu z zielonej herbaty do uzyskania pożądanej gęstości (czyli niedużo). Nakładamy na twarz, grubiej w miejscach z przebarwieniami. Po 15 minutach zmywamy ciepłą wodą.

Natomiast tonik łagodzący rumień skóry jest bardzo pomocny, aby uspokoić cerę.

Tonik z krwiściągu
1,5 szklanki octu jabłkowego bio zalać garść liści krwiściągu (może być suszony) i pozostawić w ciemnym miejscu na 2 tygodnie często wstrząsając słoiczkiem. Można dodać 5 kropli cytrynowego olejku eterycznego. Potem używamy produkt w rozcieńczeniu 1:1 do przemywania skóry.

Krwiściąg „od kuchni”
Nasza kuchnia urody prezentuje ciekawy przepis na krwiściągowy sos do ryb (oczywiście przygotowanych na parze lub ewentualnie grillu).
2 łyżki stołowe posiekanych listków krwiściągu, 2 łyżki posiekanych liści mięty lub estragonu wymieszać z 1/3 kostki masła i podgrzewać 10 minut. Sosem polać rybę.

Mniszkowe czary
Już w marcu wychyla z ziemi swe ząbkowane listki mniszek…Ten zioło-chwast jest istną, deptaną zwykle, skarbnicą kosmetyczno-leczniczą – bo to i na wątrobę pomoże, i skórę oczyści, rozświetli, a i zapobiegnie trądzikowi.

Jego skład mówi sam za siebie – w tkankach kwiatów i liści obecne są glikozydy flawonoidowe oraz triterpeny i sterole.  Poza tym ziele bogate jest w błonnik, sole potasu, żelaza, wapnia, magnezu oraz fosforu.  Zwłaszcza młode liście obfitują w witaminy z grupy B i witaminę C.

Ponadto sok z mniszka (Taraxacum officinale F.H.) posiada w swoim składzie substancję zmiękczającą, dzięki czemu czyni skórę jedwabiście gładką, dobrze nawilżoną, a także zabezpiecza przed działaniem czynników przyspieszających jej starzenie się. Dawniej stosowano go z powodzeniem do usuwania brodawek.
A jaka smaczna sałatka z tego wszechstronnego zioła może zagościć na naszych stołach – zwłaszcza na początku wegetacji listki są delikatne i kruche, tylko polać je sosem winegret, a będzie ona stanowić jednocześnie lek oczyszczający organizm. Oprócz działania odtruwającego, roślina normuje problemy z trawieniem i sprzyja odchudzaniu.