Może ktoś zechce skorzystać za sprawdzonych, starych metod, jakie stosowano u nas w domu na wsi. Ja wiem, że teraz młodzi lecą do sklepu lub apteki albo zamawiają przez internet różne specyfiki dla poprawy zdrowia i urody. W telewizji i w radio też od rana do wieczora słychać reklamy środków rozmaitych, a to na brzydki zapach z ust, a to na nóg ruszanie w czasie snu...
Może ktoś zechce skorzystać za sprawdzonych, starych metod, jakie stosowano u nas w domu na wsi. Ja wiem, że teraz młodzi lecą do sklepu lub apteki albo zamawiają przez internet różne specyfiki dla poprawy zdrowia i urody. W telewizji i w radio też od rana do wieczora słychać reklamy środków rozmaitych, a to na brzydki zapach z ust, a to na nóg ruszanie w czasie snu...
Cenię nowoczesność, ale i tradycję, zwłaszcza jeżeli jakieś sposoby czy zioła sprawdziły się w mojej rodzinie od wielu lat.
Wzorem kobiet z mojej rodziny hoduję na parapecie aloes drzewiasty, żyworódkę pierzastą, geranium, a w kuchni pietruszkę, bazylię, szałwię, miętę, melisę, rozmaryn, lawendę. Cenię sobie te roślinki bardzo i dbam o nie, kładąc obok doniczek kamyczki, np. zielony granat, który czuwa nad ich ładnym wzrostem.
Te „parapetowe rośliny” nie tylko wykorzystuję w kuchni, na co dzień,...