Dziś w Europie roślina niemal zapomniana, w dawniejszych czasach stosowana była chętnie w kuchni i w lecznictwie oraz… w magii.
W tej dobrej, białej − służyła bowiem przede wszystkim ochronie przed „złym okiem” i zatrzymaniu dobrobytu w domu. Inne jej nazwy w Polsce to czarnuszka ogrodowa, czarnucha, kmin czarny, panna w zieleni, kąkolnica.
Znano ją i uprawiano od tysiącleci. Pochodzi z terenów dzisiejszego Iranu (czyli Persji) i Półwyspu Bałkańskiego, skąd przemieściła się do Europy południowej prawdopodobnie ponad 12 tysięcy lat temu. Spożywali ją zapewne nasi najstarsi przodkowie… Należy do tzw. roślin biblijnych − wzmianki o niej znajdują się między innymi w Starym Testamencie.
Na pewno uwielbiali ją Persowie i ich sąsiedzi – była nieodłącznym elementem ich apteczek, ale także składnikiem kosmetyków oraz… afrodyzjakiem. Nazywali ją „siah dane”, co oznacza mniej więcej „akt miłosny w pełni”. Wierzono, że pobudza pikantną energię uśpioną w śledzionie, a ...