Moringa olejodajna (Moringa oleifera)

To pochodzące z Indii drzewo ma niezwykłą moc. W jego ojczyźnie mówią o nim „cudowne”, ponieważ bardzo szybko rośnie, owocuje w czasie największej suszy, a po wycięciu zaraz odrasta. Dostarcza pożywienia oraz leki na niezliczoną ilość chorób, a także uzdatnia wodę do picia. Produkty z moringi uznane zostały za żywność funkcjonalną. Warto sięgnąć po dostępne u nas suszone, często sproszkowane liście, które wspomogą nas w leczeniu różnych, także przewlekłych dolegliwości oraz wykorzystywać je w kuchni.

wspomagają leczenie różnych schorzeń.

l Są źródłem hormonów roślinnych, np. zeatyny, która sprawia, że wszystkie witaminy minerały i składniki odżywcze zastają przez organizm przyswojone i wykorzystane oraz reguluje pracę komórek; chlorofilu – zielonego barwnika, który zapobiega niedokrwistości, a także manganu, chromu i boru. Ten ostatni jest pierwiastkiem śladowym, który wpływa na gospodarkę mineralną, zapobiegając osteoporozie, działa przeciwnowotworowo i wspomaga pracę układu nerwowego.

l Liście zapobiegają też zaparciom.

l W formie okładów stosuje się je jako środek łagodzący owrzodzenia i bóle głowy.

l Działają skutecznie przeciwgorączkowo.

l Zaleca się je we wspomaganiu leczenia zapalenia oskrzeli, kataru, szkorbutu oraz infekcji uszu i oczu.

l W Indiach sok z liści moringi pije się przy nadciśnieniu oraz przy skokach ciśnienia na tle nerwowym.

l Koktajl z liści zmiksowanych z miodem i mlekiem kokosowym pija się 2–3 razy dziennie przy biegunce i we wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego.

Rzadziej wykorzystywane i trudniej dostępne są korzenie, wyciągi z kory, kwiaty i nasiona moringi.

Moringa w kuchni
Młode liście można jeść na surowo, gotować lub smażyć. Świeżymi, delikatnymi posiekanymi listkami ozdabia się sałatki i inne warzywne potrawy. Ponieważ są ostre w smaku, zastępują przyprawy. Gotowane dodaje się do zup (do czystego bulionu, jarzynowej i rybnej), curry oraz omletów. Zupa z liści moringi z ryżem to tradycyjne śniadanie podczas Ramadanu. Z kolei w Indonezji możemy spotkać popularną zupę na bulionie z liśćmi moringi, kukurydzą, szpinakiem i mlekiem kokosowym. Poza tym liście dusi się na oliwie i serwuje z pesto, smaży się jak szpinak czy z krewetkami, z tuńczykiem, cebulą i chili.

Z liści wyciska się odżywczy sok, który miesza się np. z sokiem cytrynowym lub stosuje się do przygotowania chłodzących napojów. Z soku z moringi robi się też cukierki.

Na polskim rynku dostępne są suszone liście, które warto wypróbować w kuchni. Można dodawać je do ciepłych i zimnych potraw, traktować jako ostrą przyprawę czy leczniczy napój w postaci herbaty.

Moringa
w kosmetologii

W kosmetologii wykorzystuje się olej tłoczony z nasion moringi. Maści na jego bazie stosowali już starożytni Egipcjanie.

Olej z moringi wchodzi w skład różnych kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów – balsamów, odżywek i kremów. To doskonały emolient zalecany do skóry wrażliwej, suchej i popękanej. Niweluje szkodliwe działanie kadmu i rtęci na komórki skóry. Pozwala dłużej cieszyć się jędrną skórą bez zmarszczek.

Kosmetyki na bazie oleju z moringi poprawiają poziom nawilżenia skóry oraz działają łagodząco i odżywczo. Poza tym aktywizują procesy regeneracyjne uszkodzonej bariery lipidowej naskórka, łagodzą stany zapalne i stabilizują metabolizm skóry.

Olej można też nakładać na włosy. Zapobiega ich wypadaniu, wzmacnia cebulki. Pomaga również w walce z łupieżem. Olej można stosować zarówno przed, jak i po myciu. Wcześniej można go zastosować jako odżywkę regenerującą – wystarczy nałożyć na suche włosy i zrobić kompres z ręcznika – mniej więcej po 30 minutach należy umyć włosy. Może posłużyć także jako serum przed stylizacją – wystarczy nanieść niewielką ilość na wilgotne włosy.

UWAGA! Nie zaleca się używać korzeni, kory i kwiatów moringi w czasie ciąży. Substancje zawarte w tych częściach rośliny mogą spowodować skurcze macicy i poronienie. Poza tym nie ma wystarczających informacji na temat bezpieczeństwa korzystania z innych części moringi w czasie ciąży. W związku z tym kobiety spodziewające się dziecka nie powinny jej stosować.
Autor: Karolina Górecka
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.