Lecznicze właściwości bursztynu

Bursztyn to nie tylko energia słońca, ale też integralny składnik farmaceutyczny, który został na przestrzeni wieków, wraz z dotyczącymi go aplikacjami, niesprawiedliwie zapomniany. N.N. Moszkow

ęć o zbawiennym wpływie bursztynu na ludzki organizm. Już choćby samo wspomnienie o terapii opartej na rezonansie, zabijającej wirusy, bakterie i grzyby czy też uświadomienie nam, że kwas bursztynowy może przyspieszyć oddychanie komórkowe, optymalizując zużycie tlenu i ograniczając tworzenie się niepożądanych związków chemicznych – to niemało. Zapomnieliśmy bowiem o naszym bałtyckim złocie.

Opatrunki bursztynowe łagodzące zaczerwienienia, przeciwdziałające odleżynom, leczące obrzęki, plamy wątrobowe i siniaki, peelingi, masaże kosmetyczne działające odmładzająco, przykładanie rozgrzanych bursztynów w celu uśmierzania bólu i poprawiania krążenia i wiele innych metod – stosować możemy bez obaw.

Spróbujmy wymieszać sproszkowany bursztyn (można go nabyć np. w szlifiarniach bursztynu) z mastyksem (żywicą z drzewa pistacjowego) i zażywać od 1/4 łyżeczki do herbaty do pół łyżeczki w zależności od natężenia bólu, a dolegliwości żołądkowe miną. Pokryjmy pyłkiem bursztynowym zęby, a będą lśniące, białe i mocne. Zastosujmy maść w obrębie szyi – obniży gorączkę. Roztarty w moździerzu bursztyn zmieszany z miodem (w proporcjach 50 g proszku z 3 łyżeczkami miodu), a wpłynie na poprawę naszego wzroku. A jeśli połączymy go z miodem i wodą różaną i będziemy zażywać doustnie, ustaną choroby uszu.
Niezwykłe? Owszem, ale prawdziwe.

Jako litoterapeutka zaręczam, że nie ma w świecie minerałów lepszego naturalnego antybiotyku, którego dobroczynne działanie byłoby tak szerokie, w dodatku nieobarczone ryzykiem.
Spośród skarbów ziemi każdy minerał jest dla mnie ważny. Każdy jest niezwykły. Jednak bursztyn od dziecka zachwycał mnie, a potem zadziwiał.

Czas obalić ciągle funkcjonujący mit, utożsamiający bursztyn tylko z osobami w podeszłym wieku, kojarzący się z koralami zawieszonymi na szyi wiekowej damy. Nic bardziej mylnego. Przez całe życie bowiem możemy korzystać z jego niesamowitych właściwości. Stosując go z powodzeniem i dobrymi skutkami w litoterapii, znając jego działanie fizjoterapeutyczne, mogę być jego ambasadorem – tak bardzo jest niezwykły. W końcu to przecież słońce, bez którego nie ma życia, zdecydowało się w nim zamieszkać.

Tekst i zdjęcia Teresa Szczepanek

Autor: Tekst i zdjęcia Teresa Szczepanek
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.