CZYSTEK PRZECIW WIRUSOM
Na początku pandemii wróciłam do lektur o ziołach. Szukałam przede wszystkim informacji o takich, które pomagają walczyć z wirusami czy blokują ich aktywność . Przypomniałam sobie o głośnych kilkanaście lat temu doniesieniach niemieckich wirusologów, którzy szukając roślinnej substancji, pomocnej w zwalczaniu ptasiej grypy, odkryli po wielu badaniach, że zapobiegawczo i blokująco na tego wirusa działa ekstrat z czystka.
Wnikało to z wysokiej zawartości polifenoli w tej roślinie, czyli substancji o silnym działaniu antyoksydacyjnym, które blokują aktywność wirusów i bakterii.
Badania potwierdziły też, że dzięki stosowaniu herbatek (naparów czy odwarów) z czystka szybciej ustępowały objawy przeziębienia i wszelkie infekcje dróg oddechowych.
Sama doświadczyłam jego dobroczynnych skutków, kiedy parę lat temu złapałam infekcję na wyjeździe. Pisałam o tym na łamach
"NATURY I TY" .
Ale w czasie pierwszego lockdownu postanowiłam sobie przypomnieć więcej informacji na temat tego ziółka i sięgnęłam po publikację wydawnictwa "Vital" z 2014 roku pt. "Czystek. Zdrowie i piękno dzięki jednej roślinie."
Ta niewielka książeczka uzmysłowiła mi jak wielce pożyteczne jest to ziółko, zwłaszcza w czasie szalejących wirusów.
Uczeni z berlińskiej kliniki potwierdzili w niej wcześniejsze wyniki badań czystka przez kolegów z innych uczelni i klinik, a w 2009 roku opublikowali wyniki swoich badań, dotyczące m. in. oddziaływania czystka na wirusowe infekcje dróg oddechowych.
Po uważnej lekturze - dowiedziałam się także - iż " W środowisku tkanek ludzkich płuc
dzięki ekstraktowi z czystka (...) można ograniczyć liczbę wnikających w nie wirusów".
To sprawiło, że zaczęłam codziennie spożywać profilaktycznie po filiżance naparu z czystka oraz płukałam nim gardło, jamę ustną i obmywałam nim ręce oraz chłodnym spryskiwałam pomieszczenia w domu.
Mąż - jak to z mężczyznami bywa - raz wypił przygotowany napar, kiedy indziej zapomniał.
I kiedy dopadł go COVID, (a wcześniej odwiedzał codziennie chorego ojca,który jak się okazało po teście miał dodatni wynik i trafił do szpitala), mąż wysoko gorączkował i bardzo opadł z sił.
Odmówił pójścia do szpitala, więc walczyłam z jego temperaturą, kaszlem, potwornym osłabieniem... M. in. podając mu ziołowe napary i stosując rozmaite metody znane mi z medycyny naturalnej.
Sama zaś aplikowałam sobie po trzy filiżanki naparu z czystka codziennie, bo czułam się słaba i zmęczona oraz drapało mnie w gardle. Jak wspominałam tu, wyniki na koronowirusa, które odebrałam w Sylwestra, były ujemne, ale kiedy później zrobiłam test na przeciwciała - okazało się, że mam je oba.
Czyli nadzwyczaj łagodnie przeszłam tę "zarazę", jak mi powiedziała znajoma pielęgniarka.
I jestem przekonana, że napary z czystka odegrały w tym istotną rolę.
Dlatego polecam to ziółko, które nie tylko osłabia działanie wirusów, baktertii, grzybów, ale wspiera system odpornościowy i zapobiega starzeniu się organizmu.
Rena Marciniak-Kosmowska
Autor: Rena Marciniak-Kosmowska