Jak go od siebie uzależnić?
Wakacje to wspaniała okazja do zawierania nowych znajomości. Wreszcie pojawia trochę czasu, żeby o siebie zadbać, a także bez patrzenia na zegarek spędzić czas w miłym towarzystwie. Na urlopie czujemy się też rozluźnione, nieco śmielsze, a ciepła pogoda nastraja tak romantycznie i skłania do marzeń… A i panowie wydają się bardziej przystępni, niektórzy wręcz nastawieni na przeżycie wakacyjnej przygody. Co jednak zrobić, by przeciągnęła się ona na czas po wakacjach, a nawet nabrała cech trwałości? Innymi słowy – jak go zdobyć na zawsze?
amiennej już wyszło i wciąż idzie naprzód. Dlatego coraz trudniej im znaleźć partnera na stałe. Inna rzecz, czy warto się dla niego tak męczyć, ale to już kwestia oceny indywidualnej i własnych potrzeb. Zresztą
dostosowując się świadomie do wymagań ukochanego, można go równocześnie poddawać niezauważalnej, subtelnej tresurze i manipulacjom, tak by zaczął odpowiadać rów- nież Twoim wymaganiom. Ale to już etap trzeci i temat na całą książkę. W każdym razie jest do zrobienia, tyle że też wymaga wysiłku.
Jeśli jednak nie zgadzasz się na zgniłe kompromisy i nie zamierzasz dostosowywać się do potrzeb typowego faceta albo po prostu tak dalece nie leży to w twojej naturze, że choćbyś się bardzo starała, nie dasz rady tego zrobić, poszukaj sobie egzemplarza nietypowego, bo tacy się jednak zdarzają, tyle że niesłychanie rzadko. I, prawdę powiedziawszy, w powszechnym odczuciu (niewykluczone, że i według twoich kryteriów) są po prostu… wybrakowani. Czyli z natury słabi i leniwi.
Zatem zanim zabierzesz się do ciężkiej pracy, jaką jest zdobycie własnego samca, sprawdź, czy jesteś do tego właściwie psychicznie przygotowana i odpowiednio nastawiona. Pomoże ci w tym nasz test.
Autor: Aurelia Wrońska