Dynia pełna zdrowia

Jest znana od wieków, ale dopiero teraz zaczyna być w pełni doceniana. Wciąż odkrywa przed nami kolejne zalety.

;w, a także błon komórkowych, w reakcjach enzymatycznych pełnią funkcję transportową. Olej z pestek dyni – tłoczony na zimno – zawiera m.in. kwas linolowy i oleinowy, kwas palmitynowy, witaminy: B1, B2, B6, dużą ilość witaminy A, C i D, witaminę E, beta-karoten, potas, selen i cynk oraz fitosterole, skwalen, fitosteryny, cytrulinę, kukurbitynę.

Właściwości zdrowotne
O ile o miąższu dyni można powiedzieć, że to bardzo zdrowe warzywo, świeże pestki i olej są dosłownie lekarstwem, a sok wspomaga przemianę materii i odchudzanie. W medycynie naturalnej stosuje się je w profilaktyce i do leczenia objawów wczesnego stadium przerostu prostaty (patrz tekst na str. 20), schorzeń pęcherza i dróg moczowych, regulacji przemian hormonalnych oraz miażdżycy. Świeże pestki gotowane w mleku podawano jako środek przeciw pasożytom w przewodzie pokarmowym – niewątpliwą zaletą tego specyfiku był całkowity brak skutków ubocznych. Warto również podsuwać – na kilka godzin przed snem – pestki dyni dzieciom, które moczą się w nocy. Okazuje się, że dzięki ich moczopędnemu działaniu dzieci opróżniają pęcherz przed zaśnięciem, co ogranicza nocne moczenie łóżka.
Magnez zawarty w pestkach i w oleju poprawia pracę mózgu, zwiększa koncentrację, a cynk zapobiega przeziębieniom. Chińscy medycy zalecali je na depresję. Poza tym – ze względu na zawartość tokoferoli (zwanych „witaminą płodności”) mają działanie afrodyzjakalne. Niektórzy producenci perfum wykorzystują tę właściwość, kreując zapachy z nutą dyniową.

Olej tłoczony z pestek jest także bardzo cenionym surowcem do wyrobu kosmetyków, szczególnie przeznaczonych dla cery dojrzałej, przesuszonej i zmęczonej. Nawilża on skórę, wygładza ją i delikatnie natłuszcza, działa również rozjaśniająco. Znajdzie- my go w kremach, peelingach i olejkach do masażu. Zawarte w nim substancje wzbogacają także skórę „od środka”, dlatego powinniśmy znajdować go jak najczęściej na naszych stołach. Na jedno tylko zwróćmy uwagę: olej dyniowy źle znosi wysoką temperaturę, więc nie nadaje się do smażenia. Za to jest idealny jako dodatek do
surówek i sałatek (patrz też przepisy na str. 36–37). Jego lekko orzechowy smak doskonale pasuje nawet do kiszonej kapusty. Pestki – najbardziej wartościowe o tej porze roku – mogą służyć jako „co nieco” do pogryzania, ale uwaga na kalorie. Tych niestety mają dość sporo, bo aż 540 kcal w 100 gramach, jednak ich walory odżywcze są nie do przecenienia. Wystarczy dodać małą garstkę do sałatki czy kanapki lub zupy i już zyskuje nasze zdrowie. Pamiętać tylko trzeba, by były właściwie suszone i przechowywane – podobnie jak olej z dyni – w przewiewnym i niezbyt ciepłym miejscu.

Aleksandra Wasilewska

Autor: Aleksandra Wasilewska
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.