Idziemy na jagody!

Idziemy na jagody!

O miłości czarnej jagody i maliny oraz o tym, by nie łączyć w sokach warzyw i owoców, nie dodawać oliwy do surówek i nie przyprawiać ich jednocześnie solą i cukrem, z JADWIGĄ KEMPISTY, lekarzem medycyny, pediatrą, autorką książek „Leczenie żywieniem”, rozmawia Jolanta Podsiadła.

yny leczę ciężkie przypadki wrzodów żołądka i dwunastnicy! Ale nie może to być sok wyciśnięty z cytryny, lecz podany razem z białą skórką. Cytrynę umytą zimną wodą obieramy cienko z żółtej skórki, przekrajamy, wrzucamy do sokowirówki i mamy sok – lekarstwo o pH 5,5. Dlatego tak ważne jest, aby przyrządzać nasze jedzenie w odpowiedni sposób. Takiego soku nie muszą się obawiać ludzie z nadkwasotą. Pobudzi on ślinianki i jednocześnie dostarczy organizmowi witaminy C. Latem, zamiast pić sok z cytryny, jemy owoce jagodowe – oczywiście nie tylko czarne jagody i maliny, ale też czarną i czerwoną porzeczkę, agrest, jeżyny, borówki. Znajdujące się w nich substancje wspomogą organy trawienne na wszystkich odcinkach przewodu pokarmowego.

Czy można łączyć owoce z warzywami, przygotowując na przykład soki?
– Kolejny błąd! Nie łączymy soków z owoców z sokami z warzyw, bo kwaśny sok z owoców wypłukuje z nich pierwiastki śladowe.

Nie dodajemy jabłka do soku z marchwi?
– Właśnie o tym mówię. W takim soku dochodzi do tzw. procesu kłaczkowania, a widoczne w soku kłaczki to wypadnięte sole mineralne i pierwiastki śladowe, które już nie zostaną wchłonięte w przewodzie pokarmowym.

Niedługo pojawią się pierwsze gruntowe pomidory. Kolejne lekarstwo?
– O pomidorach, które powinny królować na naszych stołach aż do końca października, można powiedzieć tyle, że wystarczy na całą rozmowę. Pamiętajmy o podstawowej zasadzie, że gotujemy je z oliwą, natomiast nie dodajemy oliwy do pomidorów surowych. Ani do pomidorów, ani do surówek z innych warzyw. Oliwa – a zatem i majonez oraz inne sosy na bazie oliwy – tworzą wokół surowych warzyw osłonkę, która jest barierą dla soków trawiennych. Tak przyrządzone surówki nie pobudzają narządów wewnętrznych do trawienia, ale je utrudniają. A zatem zapamiętajmy – gotujemy pomidory z oliwą, by przyrządzić zupę lub sosy, do surówek dodajemy na przykład sery i jogurty.

I szczyptę soli, szczyptę cukru?
– Znowu błąd! Przyprawiając surówkę szczyptą soli i szczyptą cukru, powodujemy, że jednocześnie zostają pobudzone do pracy wątroba i trzustka. To tak, jakby zaprząc do wozu dwa konie, ale każdego z innej strony i oba pogonić batem. To właśnie dzieje się wtedy w naszym organizmie, stąd uczucie wzdęcia, wręcz rozrywania. A zatem można przyprawić surówkę solą, ale nigdy jednocześnie cukrem. Mamy teraz na rynku wspaniałe rzeczy i umiejętnie korzystajmy z tego bogactwa. Ale musimy pamiętać, że nawet najlepiej dobrane jedzenie się nie wchłonie, jeśli prawidłowa mikroflora naszego przewodu pokarmowego została zniszczona przez antybiotyki, konserwanty czy inne czynniki, jak np. skażenie środowiska. Prawidłowy ekosystem jelit, zdrowe i silne bakterie przewodu pokarmowego, to również jeden z głównych czynników warunkujących naszą odporność. Dzieje się tak dzięki zdolnościom limfocytów do przenikania w obrębie błony śluzowej jelit. I nie tylko jelit. Nagroda Nobla z ubiegłego roku (Nobla 2013 w dziedzinie fizjologii i medycyny przyznano trzem naukowcom pracującym w Stanach Zjednoczonych – laureaci to James E. Rothman, Randy W. Schekman i Thomas C. Suedhof – za odkrycie mechanizmów transportu w komórce) to nic innego, jak potwierdzenie faktu przenikania międzykomórkowego. I z tej wiedzy możemy i mamy korzystać.

Dziękuję za rozmowę.
Jolanta Podsiadła

Autor: Jolanta Podsiadła
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.