W domowej apteczce, w łazience i w kuchni

W domowej apteczce, w łazience i w kuchni

Maj i czerwiec zasypują nas wręcz bogactwem kwiatów – naprawdę szkoda je marnować. To najlepsza pora, by uzupełnić braki w swojej apteczce w mnóstwo łatwo dostępnych, skutecznych leków oferowanych przez naturę. Przypominamy więc pokrótce, co teraz warto zbierać i przetwarzać, lub – zależnie od potrzeb – zastosować od razu świeże.

Maj i czerwiec zasypują nas wręcz bogactwem kwiatów – naprawdę szkoda je marnować. To najlepsza pora, by uzupełnić braki w swojej apteczce w mnóstwo łatwo dostępnych, skutecznych leków oferowanych przez naturę. Przypominamy więc pokrótce, co teraz warto zbierać i przetwarzać, lub – zależnie od potrzeb – zastosować od razu świeże.

Surowca szukamy, oczywiście, z dala od cywilizacji – dużych aglomeracji, zakładów przemysłowych, szos. Przy okazji nawdychamy sie świeżego powietrza – to też wielki zysk z takiej wyprawy po leśne czy łąkowe „runo”... A do tego zaznamy jeszcze aromatoterapii.

Bez lilak (Syringa L.)
Niegdyś panny na wydaniu przemywały twarze poranną rosą strząśniętą z ich kwiatów, aby przejąć ich urodę i olśniewać piękną cerą.
Do tego rodzaju należy około 28 gatunków, rosnących w południowej i wschodniej Europie oraz we wschodniej i zachodniej Azji. W naszym kraju spotyka się najczęściej lilak zwyczajny (Syringa vulgaris L.). Jest on krzewem lub niewielkim drzewkiem osiągającym wysokość od 3 do 6 m. Ma nagie, oliwkowoszare pędy, pokryte szeroko jajowatymi, zaostrzonymi na szczytach liśćmi, a jego białe lub liliowe, pojedyncze lub pełne, kwiaty zakwitają w gęstych, wiechowatych kwiatostanach. Pojawiają się w maju i na początku czerwca. Mają silny, bardzo przyjemny zapach. Owocami są gładkie, skórzaste torebki, pękające dwiema klapami.

W lecznictwie ludowym
wykorzystuje się przede wszystkim kwiaty i liście lilaka zwyczajnego, a niekiedy również korę młodych gałązek, pączki i nasiona. Świeżo rozkwitłe kwiatostany ścina się z gałązkami, wiąże w luźne pęczki i suszy w zacienionym przewiewnym miejscu.
Kwiaty lilaka zawierają olejek eteryczny. W korze, liściach i owocach wykryto syringinę (glikozyd alkoholu synapinowego), syringopikrynę i farnezol oraz alkaloidy monoterpenowe. W formie naparu lub nalewki alkoholowej kwiaty lilaka medycyna ludowa proponuje najczęściej jako środek napotny, przeciwbólowy, moczopędny, łagodnie wykrztuśny i przeciwmalaryczny.

Zastosowanie wewnętrzne
Przetwory z kwiatów – napary, odwary, nalewki – stosuje się:
l  w przeziębieniu, kaszlu (często w połączeniu z kwiatami lipy), anginie, krztuścu (kokluszu), w stanach zapalnych oskrzeli, zapaleniu płuc, gruźlicy płuc, malarii;

l  przy schorzeniach reumatycznych, artretycznych, bólach mięśni;

l  w schorzeniach nerek i pęcherza: kamicy moczowej, stanach zapalnych tych narządów;

l  na poprawę apetytu i przy biegunkach.

W Rosji leczy się nimi także padaczkę.

Uwaga:
Wewnętrznie zażywać tylko po konsultacji z lekarzem lub doświadczonym fitoterapeutą.

Zewnętrznie
nalewkę, oliwę, ocet, maść wciera się w bolące miejsca przy:
l  nerwobólach;

l  dolegliwościach mięśni i stawów;

l  ostrogach piętowych;  

l  przy chorobach układu oddechowego połączonych z kaszlem – wciera się w piersi i szyję.

Wykorzystuje się również liście bzu lilaka – zaleca się je między innymi w okładach przy bólach głowy i migrenie (najlepiej ulokować na czole i skroniach grubą ich warstwę i poleżeć z takim okładem przez 30 min). Okłady z mocnego naparu lub kataplazmy ze świeżych liści przykłada się na trudno gojące się rany. Zainfekowane miejsca zaleca się zdezynfekować, obłożyć starannie umytymi listkam...

Autor: Kasia Bury
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.