Odchudzanie to nie tylko moda, ale autentyczna potrzeba wielu osób. Tym, którzy próbowali już wielu metod, proponujemy internetowe odchudzanie z Adamem Bytofem, znanym terapeutą i naszym stałym współpracownikiem.
Integralna praktyka rozwoju osobistego zakłada podstawową dbałość
o ciało. W warunkach postępującej gwałtownie w zachodnim społeczeństwie plagi otyłości może stać się jednym z najlepszych, najskuteczniejszych i najbardziej trwałych metod odchudzania. Ciało zdrowe bowiem to ciało sprawne i szczupłe. Otyłość jest chorobą. Wiedza o funkcjonowaniu naszego ciała, o wpływie hormonów, genów, substancji żywnościowych oraz rodzajach ćwiczeń fizycznych narasta z każdym rokiem i wiele mitów związanych z gromadzeniem tłuszczu, jego spalaniem, zdrowym żywieniem oraz potrzebą regularnego wysiłku fizycznego jest dziś obalana.
Niestety, ogromna większość naszego społeczeństwa wciąż wierzy w „prawdy objawione” przez dietetyków oraz „specjalistów” od zrzucania wagi, krążące w tygodnikach ilustrowanych od kilkudziesięciu już lat. Zdecydowana większość z tych „prawd” jest już nieaktualna.
W internecie prowadzę grupę pracującą nad zrzucaniem zbędnych kilogramów przy pomocy kilku prostych wskazówek, które zakładają zmianę życiowych nawyków w zakresie odżywiania oraz ćwiczeń fizycznych. Nazwałem ją roboczo „odchudzanie z Adamem”, ponieważ nie miałem czasu na znalezienie lepszej nazwy. Proponuję tam m.in. trening domowy (można także ćwiczyć na siłowni), który zakłada około 15–20 minut ćwiczeń na tydzień, co daje około 2–3 minuty dziennie. Okazuje się bowiem, że bardzo rzetelne badania naukowe oraz wieloletnie doświadczenie niektórych fizjoterapeutów i trenerów pokazały, że odpowiednio intensywny wysiłek w postaci ćwiczeń oporowych (siłowych) całkowicie wystarcza do pobudzenia wzrostu i utrzymania mięśni oraz spalania tłuszczu (przy zachowaniu właściwej diety oraz odpowiedniego harmonogramu posiłków). Poświęcając 15 minut tygodniowo na ćwiczenia oraz zmieniając nawyki żywieniowe, ludzie zrzucają dziesiątki kilogramów tłuszczu, bez efektu jojo, a także zwiększają ilość sprężystej tkanki mięśniowej, która chroni ich przed powrotem do starych problemów z nadwagą.
Program stanowi komplementarny i synergiczny zestaw wskazówek, które muszą być stosowane razem. Tylko wtedy dają najlepszy efekt. Część z nich dotyczy umiejętności pracy z własnym umysłem oraz zdolności do wprowadzania nowych nawyków. Ogromne znaczenie w moim programie ma praktyka medytacji. W procesie skutecznego, trwałego odchudzania działa ona na dwa główne sposoby.
Po pierwsze, medytacja jest jedną z najskuteczniejszych metod relaksacyjnych oraz wyrabia niezwykle silną odporność na stres. Ciało poddane stresowi wytwarza tkankę tłuszczową, by gromadzić energię. Ciało chce czuć się bezpieczne w reakcji na stres. W obecności kortyzolu (tzw. hormonu stresu) tłuszcz gromadzony jest w ciele w przyspieszonym tempie. Dzięki regularnej praktyce medytacyjnej stres przestaje mieć na nas negatywny wpływ. Nie tylko sama sesja medytacyjna wywołuje tzw. reakcję relaksacyjną, która usuwa z ciała
toksyny i szkodliwe produkty reakcji stresowych, lecz także buduje zdolność „nieutożsamiania się” z własnymi myślami i przekonaniami, które bardzo często są powodem stresu, choć nie mają niczego wspólnego z rzeczywistością taką, jaka jest, ponieważ są efektem psychologicznych projekcji.
Jeżeli ktoś przeżywa ogromny stres, ponieważ musi występować publicznie, to w rzeczywistości nie ma żadnego zagrożenia, ale jego system przekonań oraz wyuczone reakcje emocjonalne na podobne sytuacje (np. wyrywanie do tablicy i kompromitacja przed grupą rówieśniczą w szkole) powodują, że ciało (podświadomość) reaguje lękiem i wydzielaniem kortyzolu. Medytacja pozwala „spojrzeć z boku” na te przekonania i emocje, przez co tracą one swoją moc. Ciało reaguje bardziej adekwatnie na rzeczywistość, a nie na iluzoryczne, uwarunkowane dawnymi doświadczeniami projekcje z przeszłości.
Po drugie, medytacja ma także ogromne znaczenie we wprowadzaniu
nowych nawyków, które mogą (choć nie muszą) spotkać się z tzw. oporem podświadomości. Jeżeli zmiany są odpowiednio małe, to podświadomość nie reaguje oporem (filozofia Kazien), jeżeli jednak opór pojawi się, to medytacja jest najlepszym lekarstwem.
Wprowadzając jakieś nowe zachowanie (np. regularne ćwiczenie albo nowe nawyki żywieniowe), większość ludzi korzysta z tzw. siły woli, by przeciwstawić się starym nawykom. Jeżeli ogarnia ich lenistwo, niechęć do ćwiczeń albo pokusa, by złamać dietę, korzystają z siły woli. Problem polega jednak na tym, że siła woli jest jak mięsień. Napinany przez dłuższy czas traci siłę. Siła woli wyczerpuje się z czasem. Znamy to wszyscy. Kupujemy karnet na siłownię na pół roku. Chodzimy dwa razy w tygodniu przez pierwszy miesiąc, a później coraz rzadziej, by w pewnym momencie stwierdzić, że nie byliśmy już na siłowni od dwóch miesięcy.
Proponuję, by siłę woli zastąpić siłą ducha, która pojawia się dzięki regularnej medytacji. Siła woli to walka pomiędzy dwiema różnymi myślami, np. „muszę więcej ćwiczyć” oraz „dziś nie mam siły, nic się nie stanie, jak nie pójdę”. W tej walce słabsza myśl (nowy nawyk) musi ulec. Kiedy korzystamy z siły ducha, nie wprowadzamy przeciwstawnej myśli. Przechodzimy na zupełnie inny poziom świadomości (medytacja), w którym jasno widzimy wszystkie „gierki” naszego umysłu i podświadomości nienawidzącej przecież jakichkolwiek zmian. Kiedy „gierki ego” zostają rozpoznane, nie ma potrzeby z nimi walczyć, ponieważ tracą swoją moc.
Siła ducha, płynąca z praktyki medytacji, jest ogromną pomocą dla wszystkich osób, które chcą wprowadzić w swoje życie trochę więcej dyscypliny i poczuć niesamowitą satysfakcję z faktu, że jest się w stanie zapanować nad inercją własnej podświadomości. Nie ma znaczenia, czy jest to regularny trening, odpowiednie żywienie czy prowadzenie własnego biznesu. Wszędzie potrzebujemy energii do samodoskonalenia się, siły ducha, która jest o wiele głębsza niż siła woli. I tak samo jak wymiar duchowy naszego istnienia jest ona nieograniczona, w przeciwieństwie do naszego świadomego, czy też podświadomego umysłu i jego mocy.
Warto więc skorzystać z tej energii, chociaż wymaga to regularnej praktyki, a nie tylko okazjonalnych chwil refleksji lub lektury na ten temat. Medytację się praktykuje, a nie o niej myśli. Na początku takiej praktyki doskonale sprawdza się wsparcie innych ludzi, którzy również to robią.
Ogromne jest znaczenie społeczności praktykujących, dlatego też „odchudzanie z Adamem” związane jest z regularnymi spotkaniami przy pomocy internetu na telekonferencjach, forach i w korespondencji mailowej. Świadomość, że jest się częścią grupy, daje bardzo dużą motywację na początku praktyki. W ten sposób mamy świadomość, że pomagamy też innym członkom grupy, uczestniczymy więc w programie nie tylko dla siebie. Medytacja jest integralnym elementem tego programu, a samo odchudzanie nie jest już tylko zrzucaniem zbędnych kilogramów. Staje się ono „drogą” osobistego rozwoju, podczas której uczymy się bardzo dużo o nas samych, o naszej podświadomości, o emocjach, o umyśle i o tym, co jest ponad umysłem…
Adam Bytof
Oficjalna strona magazynu "Natura i Ty" wydawanego przez Centrum "REA" od 2008 roku.
Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.