Wakacyjne zatrucia

Wakacyjne zatrucia

Bo jabłko było brudne…

Lato to idealny okres dla rozwoju bakterii wywołujących zatrucia pokarmowe (czasem odpowiedzialne za nie mogą być też grzyby, wirusy lub pierwotniaki, te grzybicze są najbardziej podstępne, bowiem przez długi czas nie dają o sobie znać). Ze straganów kuszą świeże owoce, które zjadamy na poczekaniu. Pełno stoisk z lodami i deserami, teoretycznie świeża ryba pachnie zza rogu. Jest jednak ciepło, wszystko szybciej się psuje, w ferworze kupowania i sprzedaży nikt nie pamięta o higienie, sprzedawcy natomiast często w praktyce realizują znane z kabaretu „Nic się nie może zmarnować”.

Do ogromnej większości zatruć dochodzi właśnie przez pokarmy, następna w kolejności jest woda pitna (i w ogóle napoje, na przykład mleczne), dalsze pozycje to zakażenia na basenie, kąpielisku, kontakty ze zwierzętami. Każdy ma swój próg tolerancji – najwrażliwsi mogą zachorować, nawet płucząc zanieczyszczoną wodą z kranu usta po myciu zębów lub pijąc napój z kostkami lodu z kranówy. Objawy, pojawiające się średnio od 6 do 72 godzin po zatruciu (czasem wcześniej, przykładem zakażenie gronkowcami), najczęściej mają ogólny charakter jelitowo-żołądkowy: nudności, wymioty, bóle brzucha, biegunki, osłabienie, czasem gorączka. Dla dorosłych są to dolegliwości uciążliwe, dla dzieci jednak, zwłaszcza małych, mogą okazać się naprawdę groźne.

Higiena to podstawa

Większości zatruć można uniknąć, przestrzegając podstawowych zasad higieny: częstego mycia rąk, mycia kupionych owoców, wyparzenia surowych jajek, picia butelkowanej lub przegotowanej wody. Po wyjściu z wody – czy to morze czy basen – należy się umyć, dobrze opłukać, wytrzeć do sucha, przebrać w czyste, suche rzeczy, zakładać klapki pod prysznic. Należy też przestrzegać terminów przydatności przygotowywanych produktów, solidnie grillować mięso (w niedosmażonym może kryć się jersinioza), trzymać je w lodówce, nie kupować takich produktów, które budzą nasze jakiekolwiek wątpliwości (obecność kryształków zamarzniętej wody na lodach świadczy na przykład o tym, że były rozmrażane i ponownie zamrażane – świeże mają jednolitą, gładką konsystencję) lub w miejscach, w których warunki sanitarne już na pierwszy rzut oka odbiegają od normy. Nie ignorować tabliczek informujących o skażeniu wody, czy to na kąpielisku, czy wody pitnej. Wybierając zaś miejsce posiłku, dobrze kierować się zasadą, że gdzie duży ruch, tam większa możliwość dostania świeżego dania.

Nawodnienie i dieta

W przypadku, gdy profilaktyka zawiodła i dopadło nas zatrucie, najważniejsze są nawodnienie organizmu i uzupełnienie elektrolitów: sodu, potasu i chloru. Odwodnienie jest szczególnie niebezpieczne u najmłodszych – zapadnięte oczy i mało elastyczna skóra są sygnałem alarmowym, skłaniającym do jak najszybszej wizyty u lekarza. Chorego nie należy nawadniać napojami gazowanymi ani sokami owocowymi: to substancje hipertoniczne, zasysające wodę z błon śluzowych jelit i tylko zwiększające odwodnienie. Niewskazana są też kawa i rzecz jasna alkohol. Na przeciwległym biegunie znajduje się woda (przegotowana lub mineralna), napoje izotoniczne (najlepiej domowej roboty), słaba gorzka herbata, herbaty ziołowe, na przykład z miętą.

Ważna jest też dieta. Powinniśmy wyeliminować z niej składniki bogate w błonnik nierozpuszczalny: pieczywo razowe, owoce i warzywa (poza wymienionymi niżej), wędliny, tłuste produkty mleczne, sosy, strączkowe, ostre przyprawy, orzechy, słodycze.

Dobrze natomiast jeść ryż, kleiki ryżowe, kaszę mannę na wodzie, pieczywo pszenne, biszkopty, sucharki, drobne makarony, banany (potas i pektyny), marchew i jabłka (pektyny łagodzące objawy biegunki), czarne jagody, jarzębinę i czarne porzeczki (zawierają przeciwbiegunkowe antocyjanozydy, w krajach skandynawskich zupa z czarnych jagód jest wciąż oficjalnie zalecana przez lekarzy). Jeśli stan nieco się poprawi, korzystnie wpłynie picie wzmacniającego bulionu (oczywiście z kury, nie z kostki). Wbrew wielu powszechnym opiniom taka lekka dieta jest o wiele lepsza niż głodówka.

Węgiel, kakao i zioła

Objawy zatruć mijają zazwyczaj samoistnie po kilku dniach (niektóre już po kilkudziesięciu godzinach), można je jednak łagodzić i skrócić ich finał stosując powszechnie dostępne środki. Przykładem węgiel aktywowany, nie tak dawno z powodzeniem stosowany zamiast przeróżnych farmaceutyków – pochłania on toksyny i zmniejsza podrażnienie przewodu pokarmowego (uwaga: ogranicza też wchłanianie innych leków!).

Wśród domowych sposobów znajdziemy lekkie kakao na wodzie (bez cukru), kisiel z siemienia lnianego, gorzką czekoladę, olej lniany ograniczający rozwój drobnoustrojów. Po wymiotach zaleca się wypicie szklanki ciepłej wody działającej kojąco na żołądek, podobnie jak mieszanki z wyciągiem z bazylii.

Wiele ziół i przypraw wykazuje również właściwości stymulujące prawidłową pracę jelit czy hamujące biegunkę. Należą do nich rumianek (działa rozkurczowo), pierwiosnek lekarski i korzeń lukrecji (ogólnie łagodzą przebieg zatruć), koniczyna polna (działa przeciwzapalnie), piołun (działa rozkurczowo, dezynfekuje, poprawia trawienie), ostropest plamisty (odtruwa i wzmacnia organizm), koper włoski (pobudza pracę jelit), ziarna kolendry, krwawnik pospolity (działa bakteriostatycznie, przeciwzapalnie), pięciornik gęsi (ułatwia trawienie), rzepik pospolity (przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie), tymianek i majeranek (ogólne przeciwdziałanie problemom trawiennym), bazylia (zapobiega mdłościom, reguluje trawienie), cynamon (działa antybakteryjnie, rozkurczowo, łagodzi przebieg biegunki) oraz imbir (ogólne osłabianie objawów zatruć).

Jest w czym wybierać, pamiętać należy jednak, że w przypadku dłuższego utrzymywania się objawów koniecznie należy skontaktować się z lekarzem. Domowymi sposobami nie poradzimy sobie też raczej podczas egzotycznych wojaży – tam problemy żołądkowe, czyli słynne zemsty faraona czy Montezumy, wynikają z odmiennej flory bakteryjnej (choć złośliwi twierdzą, że częściej z nadmiernego korzystania ze szwedzkiego stołu…). Przebieg takich zatruć jest często bardzo ostry i może zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, trzeba więc sięgnąć po silniejsze środki. Dobrze też skonsultować się z miejscowym lekarzem, który wie najlepiej, co może być przyczyną choroby. W grę mogą wchodzić wszak chociażby jeszcze nieznane w Polsce pasożyty…


Przepisy dla zdrowia

Napój izotoniczny
Litr wody, 1/2 łyżeczki soli,
łyżeczka sody, 8 łyżeczek cukru,
8 ml soku pomarańczowego
Składniki dokładnie wymieszać.

„Marchwianka” z ryżem
Litr wody, 0,5 kg marchewki, 3 g soli
Marchewkę obrać, pokroić w krążki, ugotować. Podawać można sam wywar, ale lepiej zmiksować marchew, wymieszać z wywarem, doprawić i podawać z ugotowanym ryżem.

Napar z suszonych czarnych jagód
2 łyżki suszonych jagód zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na kwadrans. Pijemy
4 razy dziennie po 1/2 filiżanki.

Blabarssoppa (zupa jagodowa)
2 szklanki czarnych jagód (mogą być
mrożone), litr wody, 1/4 szklanki cukru,
plaster cytryny, 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej, 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu,
ewentualnie jogurt lub śmietana

Jagody zagotować z cukrem, cynamonem i cytryną, gotować na małym ogniu do rozpadnięcia się owoców (ok. 25–30 minut). Mąkę rozrobić w wodzie, wlać do zupy, chwilę gotować do zgęstnienia. Podawać z jogurtem lub śmietaną na ciepło lub w formie chłodnika.

Odwar z jarzębiny
Łyżkę suszonych owoców zalewamy szklanką zimnej wody, zagotowujemy, gotujemy 5 minut na małym ogniu. Po wystudzeniu przecedzamy, pijemy 3 razy dziennie przed posiłkami.

Mieszanka z wyciągiem z bazylii
3 łyżki wyciągu z liści bazylii wymieszać z 0,5 litra zsiadłego mleka, doprawić solą i świeżym czarnym pieprzem. Przyjmować kilka łyżek 3–4 razy dziennie.

Napar z pierwiosnka
50 g suszonych liści i kwiatów zalać litrem wrzątku, odstawić na 15 minut. Pić 3 filiżanki dziennie.
Jan Matul
Korzystałem m.in. z:
Anna Wilkosz „Zatrucia pokarmowe: Jak im zapobiegać”, Wydawnictwo Literat 2003.
http://bejsment.com/2013/08/07/zatrucia-pokarmowe-podczas-wakacji/
http://www.dobreziola.com/2016/07/naturalne-sposoby-na-zatrucia-pokarmowe.html

Oficjalna strona magazynu "Natura i Ty" wydawanego przez Centrum "REA" od 2008 roku.
Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.