Pierwsza pomoc zielarska

Pierwsza pomoc zielarska

Podczas wakacji bywa, że coś ci dolega, a do apteki daleko. Skorzystaj więc z tego, co masz pod ręką…

Otarcia i skaleczenia
To częsta wakacyjna przypadłość. Ranę – zanim dotrzesz do apteki – możesz zdezynfekować, przemywając własną śliną (obca może spowodować zakażenie!). Ślina ma właściwości bakteriobójcze, co potwierdzają badania naukowe. Nasze prababki dezynfekowały rany własnym moczem. Można również wykorzystać właściwości miodu – jest bakteriobójczy i dodatkowo przyspiesza gojenie ran – posmaruj nim skaleczone miejsce i załóż czysty opatrunek. Skaleczenie możesz również zabezpieczyć opatrunkiem z dobrze umytego liścia kapusty lub zmiażdżonymi liśćmi babki lancetowatej czy lipy, ewentualnie „błonką” wyjętą spośród warstw cebuli.
Inne sposoby:
l Łyżkę pokruszonych suchych ziaren słonecznika zalać 1,5 szklanki ciepłej wody i gotować pod przykryciem przez 3 minuty. Wywar schłodzić i stosować jako kompres przy otarciach i płytkich ranach.

l Łyżkę kwiatów arniki górskiej zalać
2 szklankami wrzątku i dodać 1/2 łyżeczki octu. Gotować pod przykryciem przez
4 minuty. Schłodzić i przykładać na ranę.

l Jeżeli rana nie goi się zbyt dobrze, nałożyć na nią (wewnętrzną stroną) skórkę od
banana i przybandażować. Zawarta w niej witamina F działa dezynfekująco i przyspiesza gojenie ran. Okład zdjąć po
2-4 godzinach.

l Podobnie zadziała okład ze skrzypu polnego. 2 łyżki suszonego ziela zalać
2 szklankami wody. Zagotować i trzymać na małym ogniu ok. 10 minut. Przecedzić. Ostudzonym płynem nasączyć
opatrunek, przyłożyć do skaleczenia i przybandażować. Zdjąć po 2 godzinach. Stosować 2 razy dziennie.
Stłuczenia i sińce
Na stłuczone miejsce przyłóż cokolwiek zimnego np. okład z wody. Jeszcze lepiej jeśli do szklanki wody dodasz 2 łyżki octu lub dwie łyżeczki sody. Równie skutecznie zadziała np. lód zawinięty w kawałek tkaniny, a nawet woreczek z jakąś mrożonką. Już na spokojnie możesz zrobić kompres łagodzący ból z kory wierzby, kory kasztanowca i ruty. 1 łyżeczkę kory wierzby oraz po 1/2 łyżeczki kory kasztanowca i ziela ruty zalej szklanką wrzątku i gotuj po przykryciem przez 5 minut. Po schłodzeniu przykładaj na obolałe miejsca.
Inne sposoby:
l Z liści białej kapusty wyciąć grube żyły, pognieść (rozbić) liście i skropić wodą borną. Podgrzać lekko nad parą, okładać
3 warstwami liści. Zabezpieczyć przed utratą ciepła kocykiem.

l Liście kapusty zmoczyć w oliwie lub oleju słonecznikowym i przykładać na bolesne miejsce.

l Rozgnieść 5 ząbków czosnku, zmieszać z 2 łyżkami oliwy. Nasączyć gazę i przykładać na stłuczone miejsce kilka razy w ciągu dnia. Te okłady stosować tylko w przypadku, gdy nie jest uszkodzona skóra.

Zwichnięcia
Dobrym sposobem przynoszącym ulgę w bólu jest moczenie zwichniętej nogi lub ręki w ciepłej wodzie. Dodaj do niej ze
2 łyżki kuchennej soli (na 5 litrów wody) lub kilka kropli olejku lawendowego.
Inne sposoby:
l Namoczyć bawełnianą szmatkę w serwatce lub kwaśnym mleku i okładać nią zwichnięte miejsce.

l Namoczyć bawełnianą szmatkę w mieszance octu winnego i startego czosnku. Owinąć zwichniętą kończynę. Po- wtarzać przez 2–3 dni.

l Przykładać rano i wieczorem po 3 lekko roztłuczone liście kapusty, przykryć watą i zabandażować delikatnie. Sprzyja to odpływowi wysięku z uszkodzonej części kończyny i zmniejsza przekrwienie. Podobnie działają liście brzozy.
Zatrucia pokarmowe
Z nudnościami i wymiotami doskonale daje sobie radę świeży imbir. Wystarczy zmiksować lub drobno posiekać kawałek korzenia z np. z kefirem lub maślanką, by powstała gęsta papka. Można także wymieszać zmielony kawałek imbiru z płaską łyżeczką do kawy pieprzu i sokiem z całej cytryny. Obie mikstury zażywać 2–3 razy dziennie. Jeśli nie masz świeżego korzenia imbiru, możesz zastąpić go łyżeczką suszonego. W przypadku wymiotów bardzo dobrym rozwiązaniem jest picie zwykłej ciepłej wody albo herbat: imbirowej lub miętowej, a także wody, w której przez 6 godzin moczył się kawałek kryształu górskiego.
Inne sposoby na wymioty:
l 3 łyżki posiekanych liści bazylii zmiksować z połową szklanki zsiadłego mleka. Dodać szczyptę czarnej soli i czarnego pieprzu. Pić 3–4 razy dziennie.

l Rozgnieść po 10–15 nasion kminku i kozieradki, zalać filiżanką przegotowanej wody lub zsiadłego mleka. Pić 2–3 razy dziennie.

Sposoby na biegunkę:
l 2–3 marchewki obrać i zetrzeć na tarce. Zalać je wodą tak, by przykryła marchewkę i gotować do miękkości. Po zagotowaniu zmiksować. Jeść papkę 2-3 razy dziennie.

l Przygotować odwar z suszonych lub świeżych czarnych jagód, lub ich liści.
1 i 1/2 łyżki suszonych lub 3 łyżki świeżych jagód lub liści zalać 1 i 1/2 szklanki wody i gotować 5 minut. Odstawić na
10 minut. Przecedzić i pić 3 razy dziennie po posiłku (po pół szklanki). Dzieci połowę porcji, a niemowlęta 1/2 łyżki
odwaru.

l Co kilka godzin zjeść banana.

l Zaparzyć zioła: siemię lniane, kolendrę, może być także pierwiosnek lekarski lub koniczyna polna. Pić 2–3 razy dziennie.

Opryszczka
Powodujący ją wirus często uaktywnia się podczas upałów. Reaguj już przy pierwszych objawach, żeby nie dopuścić do jego namnażania. Herpes labialis, bo tak się on nazywa, nie znosi kwasu. Zatem dobrze jest przykładać do swędzącego miejsca wacik nasączony sokiem z cytryny lub octem. Dobrze jest robić to przynajmniej raz na godzinę, a jeśli można, to częściej, dzięki temu strupek szybko przysycha i przestaje boleć. Możesz też smarować bolesne miejsce miodem – dzięki jego bakterio i wirusobójczym właściwościom kuracja będzie skuteczna, a przy okazji smaczna.
Inne sposoby:
l Na miejsce wykwitu przykładać świeżo ukrojony plaster cebuli lub zgnieciony ząbek czosnku. Trzymać je dość długo, żeby jak najdłużej miały kontakt z wirusem. Co dwie, trzy godziny powtarzać zabieg. Niestety śmierdzi, ale bardzo skuteczne.

l Przykładać kawałek świeżo odciętego
liścia aloesu. W przypadku uczulenia
na aloes (zdarza się!) zrezygnować z tej metody.

l Smarować wacikiem nasączonym spirytusem salicylowym lub wodą utlenioną.

Ból zęba
Kontakt z dentystą jest absolutnie konieczny, ale zanim do niego dotrzesz, możesz nieco „wyciszyć” tę nieprzyjemną dolegliwość. Spróbuj masażu: ucisk powoduje uruchomienie centrów energetycznych, dzięki czemu ból na jakiś czas znika. Naciśnij palcem wskazującym dziąsło przy bolącym zębie. Dobrze przysłuży ci się szałwia – nacieraj co jakiś czas dziąsło lub przyłóż do niego nieco zgnieciony – chodzi o uwolnienie olejków eterycznych i innych substancji – świeży liść tego ziela. No i niezastąpiony czosnek – wystarczy rozgnieść ząbek i przyłożyć do bolącego miejsca. Zamiast czosnku możesz użyć plasterka cebuli. Zapach kuracji, niestety, jest dość mę- czący, ale gdy dokucza ząb i tak nie masz ochoty na życie towarzyskie.
Inne sposoby:
l Łyżkę suszonych liści szałwii zalać szklanką wrzątku i trzymać pod przykryciem ok. 15 minut. Gdy napar ostygnie płukać nim usta.

l Goździka rozgnieść i przyłożyć do bolącego miejsca. Goździki działają antyseptycznie i bardzo dobrze uśmierzają ból. Mogą jednak podrażnić śluzówkę policzka, dlatego dobrze na goździk nałożyć kawałeczek waty lub np. połówkę płatka kosmetycznego.

l Do łyżeczki oliwy lub oleju słonecznikowego dodać 3–4 krople olejku goździkowego (do kupienia w aptece), nasączyć wacik i przykładać do bolącego miejsca.
l Wacik nasączony niewielką ilością roztworu jodyny przykładać do bolącego miejsca.

l Rozpuścić w letniej wodzie tabletkę aspiryny i płukać nią usta. Można także nasączyć płynem wacik i przyłożyć do bolącego zęba.

l Płukać roztworem nalewki propolisowej lub nasączyć nalewką wacik i przyłożyć do bolącego dziąsła.

Ukąszenia owadów
Najgorsze są komary. Te małe wampiry, a właściwie wampirzyce – bo na ludzką krew łakome są tylko samice owada – atakują wszędzie i znienacka. Przyciąga je ciepło ludzkiego ciała. Potrafią też wyczuć pot i wyższe stężenie dwutlenku węgla spowodowane wydychanym powietrzem. Możesz skutecznie ograniczyć ich krwiożerczą działalność, smarując skórę specjalnym „antykomarzym” preparatem, albo oliwą, w której rozcieńczysz kilka kropli olejku eterycznego waniliowego, cynamonowego lub bazyliowego, ewentualnie octem toaletowym. Dobrze też działa zażywanie witaminy B6, która powoduje zmianę składu i zapachu potu na mniej atrakcyjny dla komarów. Podobnie działają czosnek i cebula, ale te jedzone w większej ilości mogą odstraszać nie tylko komary. Ponoć skuteczne jest też wypijanie 3 razy dziennie naparu z pokrzywy – najlepiej rozpocząć tę „kurację” 2 dni przed wyjazdem w „komarze” tereny.
W domu, na parapecie lub przy drzwiach balkonowych dobrze jest postawić doniczkę z plektrantusem (komarzycą), pelargonią, bazylią, kocimiętką lub krzaczkiem pomidora, których zapach odstrasza owady. Podobnie zadziała leżąca tam pokrojona cebula lub miseczka wypełniona zwykłym octem.
Ale czego byś nie robił(a) zawsze znajdzie się owad, który cię dopadnie. Najpierw przekłuje cienkim żądełkiem skórę, wpuści odrobinę śliny, która zawiera substancję zapobiegającą krzepnięciu krwi oraz chwilowo znieczula, i opija się do woli. Potem odlatuje, a ty zostajesz z irytująco swędzącym bąblem. Istnieją specjalne żele likwidujące tę dolegliwość, ale równie skuteczne jest przyłożenie na piekące miejsce plasterka surowego ziemniaka, cebuli, cytryny, korzenia pietruszki lub roztartej w palcach natki (o innych walorach pietruszki przeczytasz na stronie. 30). Możesz też posmarować je octem, spirytusem salicylowym, sokiem z cytryny, olejkiem eukaliptusowym, proszkiem z rozkruszonego goździka lub przybandażować na bolące miejsce roztarty liść czarnej porzeczki, tasznika, macierzanki, kapusty lub babki lancetowatej. Ale ratunek może przyjść nie tylko ze strony roślin. Jeśli masz korale z agatu lub kawałek tego kamienia (może być też lapis lazuli lub jaspis), przyłóż go do ugryzionego miejsca albo przyłóż na nie wilgotny kompres z rozgniecionej tabletki węgla medycznego, po chwili przestanie dolegać.

Wszystkie te sposoby sprawdzają się też w przypadku ukąszeń os, pszczół i innych owadów. Ale są też i bardziej specjalistyczne:

Meszki
l Na bolące miejsca nałożyć kompres z mleka lub twarogu lub z roztworu
soli w wodzie – łyżka soli na szklankę wody.

l Do pół szklanki przegotowanej i ostudzonej wody wrzucić 3 kryształki nadmanganianu potasu. Zamoczyć wacik i przyłożyć do ukąszonego miejsca.
l Przyłożyć plaster świeżego ananasa.

l Przykładać okład z roztworu wapna
 – 1 tabletka na szklankę letniej wody.

 Mrówki
l Kilka kostek lodu zawinąć w ściereczkę i przykładać do piekącego miejsca na
ok. 3 minuty.

Mrówki czerwone
l Przyłożyć opatrunek gazowy lekko nawilżony i natarty tabletką węgla.

Kleszcz
l Po wyciągnięciu kleszcza ze skóry rozpuścić tabletkę Altacetu w 1/4 szklanki przegotowanej wody. Zamoczyć wacik i przykładać w miejsce ugryzienia. Możesz także przykładać kompres z octu – na 1/4 szklanki wody 2 łyżki octu.

l Przykładać na bolące miejsce bryłkę onyksu lub agatu.

Pluskwy
l Przykładać plasterek cebuli lub rozgnieciony ząbek czosnku.

l Smarować miejsca ukąszenia sokiem z cebuli.

l Przykładać rozgnieciony świeży liść
aloesu.
Ukąszenie jadowitego węża
l Natychmiast zastosować okład ze zwilżonej wodą grubej warstwy węgla medycznego bezpośrednio na skórę. Zmieniać co 10–15 minut, póki nie nadejdzie fachowa pomoc. Dobrze jest przyjąć 4–5 tabletek węgla doustnie.

Pęcherze i odciski
Ponieważ czasem nawet wygodne buty potrafią zaskoczyć, dobrze jest, wybierając się na długą pieszą wycieczkę, mieć przy sobie kilka specjalnych plasterków nasączonych substancjami przyspieszającymi gojenie się otarć. I oczywiście założyć dwie pary bawełnianych skarpet, żeby zmniejszyć tarcie stopy o but. Bezpośrednio na stopy załóż skarpetki cienkie, dobrze odprowadzające pot, a na nie – nieco grubsze. Jeśli jednak czujesz, że coś jest nie w porządku, postaraj się natychmiast ochłodzić stopy np. w strumieniu lub jeziorze. Osusz je dokładnie – to ważne! – a na bolące miejsce przyłóż liść babki lancetowatej czy szeroko- listnej, albo liść podbiału. Już w domu wymocz stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej i rumianku lub posmaruj bolące miejsce wacikiem nasączonym mocnym naparem z nagietka. Na noc nie zakładaj opatrunku – bez niego pęcherz szybciej przyschnie, a ranka się zagoi, chyba że znajdziesz liście przywrotnika lub żywokostu, które mają właściwości gojące.
Inne sposoby:
l Posmarować pęcherz świeżym sokiem z aloesu lub żelem aloesowym.

l Posmarować pęcherz świeżym sokiem z żyworódki pierzastej.

l Przykładać na noc do bąbla kompres z miękiszu chleba zagniecionego z odrobiną mleka i krochmalu lub papkę z utartego ziemniaka.

l Smarować pęcherz sokiem z łodygi nagietka.

l Przyłożyć umyte lub poślinione liście podbiału, lipy, babki.

l Jeśli pęcherz pęknie, umyć wodą z mydłem, posmarować maścią przyspieszającą gojenie i założyć opatrunek. 4 razy dziennie przemywać rankę mieszaniną olejku z drzewa herbacianego i oleju roślinnego (w stosunku 1 do 3).

Oficjalna strona magazynu "Natura i Ty" wydawanego przez Centrum "REA" od 2008 roku.
Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.