Kłopoty alergików

Kłopoty alergików

Kwitną drzewa i kwiaty, świat na dobre przebudził się z zimowego letargu – zawitała wiosna uważana za najpiękniejszą porę roku. Niestety, dla coraz liczniejszej grupy osób jej nadejście oznacza katar i zaczerwienione oczy… To bowiem także czas szczególnego nasilenia się dolegliwości alergicznych.

Czym jest alergia
Terminu alergia po raz pierwszy użył w 1906 roku wiedeński naukowiec i pediatra Clemens Peter von Pirquet. Słowo to oznacza dosłownie „odmienną reakcję”. O alergii mówimy wtedy, gdy w powstawanie objawów zaangażowany jest nasz układ immunologiczny, w innym przypadku chodzi o nadwrażliwości na daną substancję. Potocznie można powiedzieć, że to uczulenie organizmu na jakieś substancje, nazywane alergenami. Alergeny dzieli się na kilka grup: kontaktowe (czyli mające bezpośredni kontakt ze skórą, możemy być uczuleni na przykład na jakiś metal), pokarmowe, wziewne (czyli przenoszone z wiatrem, w powietrzu: na przykład kurz, pyłki kwiatów, sierść zwierząt) oraz leki. Czasem dzieli się je dodatkowo na okresowe i całoroczne. Ogólnie wymienia się aż kilkadziesiąt tysięcy związków mogących wywołać alergię!

Plaga XXI wieku
W ciągu ostatniego wieku zachorowalność na alergię zwiększyła się kilkadziesiąt razy! 30–40 lat temu trudno było znaleźć kogoś w klasie, ba, czasem i w całej szkole, kto miałby alergię. W tej chwili cierpi na nią lub astmę co czwarte polskie dziecko (w dużych miastach, na przykład w Warszawie, co trzecie…). Szacuje się, że w Europie do 2020 roku co druga osoba będzie miała dolegliwości o podłożu alergicznym! Alergia została oficjalnie uznana za chorobę cywilizacyjną, która choć nie jest zbyt niebezpieczna (w Polsce co roku umiera na nią mniej więcej 10 osób, w tej grupie są też osoby uczulone na jad owadów; dla porównania w USA, gdzie alergia występuje częściej i ma ostrzejsze formy, co roku umiera około 30 alergików uczulonych na same orzeszki ziemne i robione z nich produkty!), to może bardzo utrudnić życie, a niekiedy wręcz uniemożliwić normalne funkcjonowanie.

Przyczyny alergii
Prawda jest taka, że w dużej mierze jesteśmy winni sobie sami. Po pierwsze – żyjemy w zbyt sterylnych warunkach (w krajach tak zwanego Trzeciego Świata alergia wśród dzieci jest praktycznie nieznana…). Niemal wszystkie produkty jemy już z hermetycznych opakowań, myjemy je, szorujemy – a przecież przez wieki nasz organizm dostosowywał się do tego, by zwalczać drobnoustroje i wytwarzał coś w rodzaju szczepionki, teraz błyskawicznie musi zmienić swe zdolności i czasem zwyczajnie „wariuje”, czyli na przykład atakuje substancje, które nie są dla niego groźne (przeciwciała łączą się z alergenami i reakcja alergiczna gotowa). Po drugie – jemy żywność przetworzoną, często modyfikowaną genetycznie. Po trzecie – żyjemy w zanieczyszczonym środowisku: alergizująco działają spaliny samochodowe, dym z papierosów, zanieczyszczenia przemysłowe, nawozy. Zaburzają one równowagę w organizmie, niszczą błony śluzowe. Po czwarte wreszcie – alergia ma podłoże genetyczne, rodzice mogą przekazać ją dziecku (ale nie musi być to alergia na to samo), liczba zachorowań rośnie więc lawinowo.

Od urodzenia czy nabyta?
Dorośli ludzie, którzy nagle, po raz pierwszy, zaczynają kichać czy pieką ich oczy, upatrują przyczyny w przeziębieniu. „Alergia? Przecież nigdy wcześniej jej nie miałem, choć jadłem to samo, co teraz i tak samo spędzałem czas!”. Otóż nie – alergie dzieli się na wrodzone i nabyte. Te drugie mogą się pojawić w dzieciństwie, ale równie dobrze kiedy mamy 40, a nawet 50 lat! Obecnie chorują już na nią wszystkie grupy społeczne, wśród dorosłych częstsze są przypadki u kobiet, u dzieci natomiast – u chłopców. Nasilenie alergii z wiekiem też bywa zmienne – niekiedy objawy słabną, w innych przypadkach nasilają się…

Objawy alergii
Jest ich bardzo dużo: oczywiście dominuje kichanie, katar i pieczenie oczu. Dalej wymienić można świąd skóry, jej obrzęki i zmianę koloru, wysypki i łzawienie. Są to więc dolegliwości stosunkowo łagodne, choć uciążliwe i po dłuższym czasie chory odczuwa zmęczenie psychiczne, a także wyraźny spadek kondycji fizycznej. Ale w niektórych przypadkach dochodzą do tego częste zawroty głowy, skoki ciśnienia, bóle głowy i migreny, zmienność nastrojów, ataki paniki, bóle mięśni i duszności, utrata powonienia i krwawienie z nosa, suchość skóry, zapalenia jelit. W najpoważniejszych może dojść do wstrząsu anafilaktycznego (dotyczy to głównie alergii na leki i na jad owadów – patrz str. 15), a nawet śmierci. Większość dolegliwości pojawia się bezpośrednio po zetknięciu z alergenem, ale są wyjątki: w przypadku niektórych metali, na przykład niklu, u uczulonych dopiero po kilku dniach od kontaktu skóry z uczulającą substancją może pojawić się swędząca czerwona wysypka.

Kalendarz alergika
Od pewnego czasu alergicy o pyleniu najczęściej uczulających roślin mogą dowiedzieć się z prognozy pogody, pojawiło się także sporo serwisów internetowych (np. www.kichacze.pl), na których na bieżąco uaktualniane są informacje na ten temat. Znając przyczynę naszych dolegliwości, można uniknąć przynajmniej części kłopotów, zaplanować wakacje lub zacząć profilaktykę. Według kalendarzy opracowanych na bieżący rok, luty i marzec były okresem zwiększonego pylenia olchy i leszczyny, w marcu pylić zaczęły wierzby, w kwietniu brzozy, graby, topole (i wciąż wierzby), maj i czerwiec będą porą pylenia dębów, traw i zbóż, lipy i pokrzywy (te dwie ostatnie dominować będą też w miesiącach wakacyjnych). Grzyby z rodzaju aspergilus najaktywniejsze są od stycznia do marca, a następnie pod koniec roku, zaś kurz najbardziej uczula od października do mniej więcej końca grudnia. Ogólnie w Polsce, która ze względu na położenie uchodzi za jeden z najbardziej obfitujących w alergeny krajów Europy, wyróżnia się 3 podstawowe sezony alergii wziewnych: wczesnowiosenny (pyłki drzew liściastych), wczesnoletni (trawy) i późnoletni (chwasty).

Badania i testy
Nawet najlżejsze dolegliwości alergiczne powinny być skonsultowane z alergologiem. Objawy nieleczone z czasem zaczną się bowiem nasilać – obrzęk błon śluzowych nosa pogłębia się, utrudniając oddychanie i spokojny sen, możemy też zacząć tracić powonienie, oddychanie przez usta (w przypadku zatkanego nosa) może doprowadzić z kolei do zmian zapalnych w gardle i wysychania śluzówki. W efekcie dolegliwości mogą się przekształcić w regularną astmę.
Badanie alergologiczne najczęściej koncentruje się na przeanalizowaniu trybu życia i zwyczajów pacjenta (gdzie i kiedy występują objawy, jaką ma dietę, na czym śpi), co pozwala ustalić grupę alergenów odpowiedzialnych za chorobę, a następnie przeprowadzić próbę odczynu skórnego. Zdarza się jednak często, że chory cierpi na mieszane formy alergii: z jednej strony jest uczulony na przykład na pyłki traw, z drugie w sypialni szkodzą mu roztocza. W takich przypadkach niekiedy potrzebne są i testy skórne, i radioimmunologiczne.

Przykazania alergika
Na alergię nie ma lekarstwa, leczy się tylko jej objawy. Do ich ograniczenia możemy przyczynić się sami, wykonując wiele prostych czynności. Planujmy więc wakacje czy weekendowe wyjazdy, biorąc pod uwagę kalendarz pyleń i nasze uczulenie (najlepiej wybierać tereny nadmorskie i wysokogórskie), po spacerze umyjmy głowę i zmieńmy ubranie, dobrze jest także wziąć kąpiel z dodatkiem soli morskiej, nie otwierajmy okien podczas jazdy samochodem, osłaniajmy zaczerwienione i nadwrażliwe oczy przed nadmiernym słońcem, starannie wycierajmy kurze, wietrzmy mieszkanie, przede wszystkim sypialnię, najlepiej po zmierzchu, zmieniajmy regularnie pościel (żyjące w niej roztocza żywią się głównie złuszczonym naskórkiem, który zostaje na materiale), niekiedy trzeba pozbyć się z mieszkania części roślin doniczkowych.
Zadbajmy również o odpowiednią wentylację w łazience i w kuchni, sprawdzajmy pracę klimatyzatorów – to idealne miejsca dla rozwoju grzybów pleśniowych, których zarodniki są silnym alergenem. Należy oczywiście unikać wszelkich kontaktów z produktami żywnościowymi, na które jesteśmy uczuleni oraz z uczulającymi substancjami (o lekach nie wspominając – w wielu przypadkach samo otwarcie ampułki z lekiem w obecności alergika może wywołać na jego ciele swędzącą pokrzywkę, spożycie takiego leku może mieć fatalne konsekwencje). Zalecane jest ponadto stosowanie kropli do oczu i nosa – w tym drugim przypadku nawet tych najprostszych, z wodą morską.

Leki na alergię
Najpopularniejszą metodą walki z alergią jest oczywiście podanie leków przeciwalergicznych, a więc blokujących receptory histaminowe, a także obkurczających błonę śluzową nosa. Rozpoczęcie terapii należy bez wyjątku konsultować z lekarzem, nawet jeśli leki są sprzedawane bez recepty, trzeba także uważnie przeczytać ulotkę – niektóre leki mogą wywoływać skutki uboczne, wprost odwrotne do zamierzonych, jeśli na przykład będziemy się po nich opalać, poza tym wiele leków antyhistaminowych, nawet tych najnowszej generacji, może wywoływać u pacjenta niewielkie uczucie zmęczenia i senność (najlepiej zażywać je więc przed położeniem się do łóżka). Leków nie można odstawiać bezpośrednio po ustąpieniu objawów – wymagane jest kontynuowanie terapii, najczęściej przez dłuższy czas lub nawet stale.

W łagodzeniu objawów alergii sprawdza się także kilka roślin i ziół oraz wyciągów z nich zrobionych: przykładem napary z pachnotki zwyczajnej (działa detoksykacyjnie i przeciwzapalnie), mieszanki ze skrzypu i brzozy (polecane na alergie skórne), czarnuszka siewna (na katar sienny), zielona herbata (blokuje produkcję histaminy), rumianek (a w zasadzie olejek rumiankowy – na katar) czy świetlik łąkowy (zapalenie spojówek). (Patrz str. 12–13).

Odczulanie
Drugą metodą, o wiele bardziej skomplikowaną i długotrwałą, jest odczulanie. Trwa ono, w zależności od alergenu, od kilkunastu tygodni do nawet 3–5 lat, ale charakteryzuje się znaczną skutecznością. Polega na podawaniu pacjentowi szczepionek z coraz większą dawką alergenu. Układ odpornościowy w ten sposób przestaje stopniowo reagować na alergen. Od pewnego czasu obok tradycyjnych szczepionek wstrzykiwanych dostępne są również wyciągi przyjmowane w formie doustnej. Odczulanie może w sporadycznych przypadkach wywołać podatność na inny alergen, nie wyleczy też całkowicie z alergii – po jego zakończeniu konieczne jest tak zwane podawanie podtrzymujące, które aplikuje się co 2–6 tygodni, często przez wiele lat.
Prawda jest bowiem taka, że alergia,
nawet wydawałoby się zaleczona, może w każdej chwili, czasem za rok, czasem za kilka lat, powrócić… Trzeba po prostu nauczyć się z nią żyć w sposób możliwie jak najbardziej komfortowy.

Oficjalna strona magazynu "Natura i Ty" wydawanego przez Centrum "REA" od 2008 roku.
Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.