pomogło mi

Chcę się podzielić z wami i czytelnikami receptą, która pomogła mi zapanować nad dusznicą bolesną (Angina pectoris) i jej skutki zredukować do minimum. Teraz, jak na 70 lat, jestem sprawnym człowiekiem: bez zadyszki wchodzę na drugie piętro.

Chcę się podzielić z wami i czytelnikami receptą, która pomogła mi zapanować nad dusznicą bolesną (Angina pectoris) i jej skutki zredukować do minimum. Teraz, jak na 70 lat, jestem sprawnym człowiekiem: bez zadyszki wchodzę na drugie piętro. A było już źle. Lekarze przepisywali coraz to nowe kombinacje leków, bez nitrogliceryny w kieszeni nie wychodziłem nawet do łazienki. Najgorsza jednak była ta wymuszona bezczynność – ani szybciej podejść, ani skopać grządki na działce. Gdy przyjechał do nas kuzyn żony, Polak urodzony i mieszkający na Syberii, i zobaczył, co się ze mną dzieje, po powrocie do domu przysłał mi taką oto recepturę: „Wsyp do garnka siedem czubatych łyżek owoców głogu i zalej siedmioma szklankami wrzątku. Garnek owiń ręcznikiem i kocem albo przykryj kożuchem, by jak najdłużej trzymał ciepło. Po 24. godzinach odcedź głóg przez gazę, wyciśnij owoce i postaw płyn w chłodnym miejscu. Pij po szklance, trzy razy dziennie, pół godziny po posiłku”.
Przygotowywałem ten napój i piłem według zalecenia… Początkowo było jak zawsze, ale po trzech tygodniach zauważyłem, że wchodząc po schodach nie muszę odpoczywać po kilku stopniach tylko dopiero na półpiętrze. Po trzech miesiącach nawet lekarz zauważył poprawę. Dostałem też od niego przepis na nalewkę alkoholową. Też ją robię i używam na przykład w podróży albo na urlopie, gdy nie ma warunków do zrobienia „syberyjskiego nektaru”. Biorę do niej 2 kg owoców głogu, dryluję pesteczki, lekko gniotę owoce i układam w słoju. Spirytus (1 litr) mieszam z 1/2 kilograma miodu akacjowego, 1/3 kg cukru i dwiema szklankami ciepłej wody oraz sokiem z jednej cytryny. Słój odstawiam na miesiąc w ciepłe miejsce. Po czym nalewkę zlewam, filtruję przez bibułę, przelewam do butelek i odstawiam na minimum
3 miesiące. Zażywam po 20–30 kropli na kieliszek wody 3 razy dziennie między posiłkami.
Gorąco polecam syberyjska recepturę, a i nalewka przyda się w domowej apteczce.

...