Ziemia wielu tajemnic

Ziemia wielu tajemnic

Senne i szare. Zasłona z deszczu miarowo odstręczała najśmielszych turystów. Tylko w sezonie panował tu gwar i rejwach. Jesień i zima są tu bezlitosne. Jakby świat cały zapominał o istnieniu tego miasteczka. „Świat cały usnął pod śniegu żaglem…” – przypomina mi wtenczas znana kolęda żeglarska.

Senne i szare. Zasłona z deszczu miarowo odstręczała najśmielszych turystów. Tylko w sezonie panował tu gwar i rejwach. Jesień i zima są tu bezlitosne. Jakby świat cały zapominał o istnieniu tego miasteczka. „Świat cały usnął pod śniegu żaglem…” – przypomina mi wtenczas znana kolęda żeglarska.

Latem pełne rejwachu. Ludzie w wakacyjnych strojach jeżdżą, kupują, fotografują się. Ciepły luz widoczny na uliczkach miasteczka udziela się miejscowym. Są dumni, że tu mieszkają, jak na przykład niegdysiejsza sanitariuszka AK, pani Halinka Ludwikowska, która od powojennych czasów mieszka w Mikołajkach.

Nie tylko jeziorem i żaglami Mikołajki stoją. Wystarczy, jadąc od Mrągowa, zjechać za mostem w prawo i już za Mikołajkami skręcić w lewo do lasu. To droga prowadząca na prom na Wierzbie.

Wybrałam się tam kiedyś jesienną porą. Prom już nie pływał tak regularn...

Autor: Katarzyna Enerlich
Partnerzy:

Wydawca Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska. All Rights Reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i powielanie treści lub/i grafiki zawartej w tym serwisie bez zgody autora serwisu jest zabronione i chronione prawem.